Dziś w naszej szkole odbyło się spotkanie z Panem Jerzym Zawadzkim, uczestnikiem Powstania Warszawskiego. Pan Jerzy, urodzony w 1936 roku w Warszawie, już jako ośmioletni chłopiec znalazł się w samym centrum dramatycznych wydarzeń roku 1944. Wspominał swoje dzieciństwo na warszawskiej Woli i Śródmieściu oraz udział w działaniach pomocniczych przy batalionie „Chrobry I”.
Z wielkim wzruszeniem opowiadał o dniach spędzonych przy Nordwache na Chłodnej, a także o tym, jak razem z ojcem pomagał wyprowadzać więźniów z oswobodzonej przez powstańców Gęsiówki. Szczególnie zapadła w pamięć historia jego ojca, Jana Zawadzkiego, który w sierpniu 1944 roku został aresztowany przez Niemców, wywieziony do obozów koncentracyjnych i już nigdy nie wrócił do rodziny.
Pan Jerzy podkreślał, że Powstanie Warszawskie, mimo ogromnych strat i cierpienia, było świadectwem odwagi i niezłomności narodu. Jego młodzieńcze doświadczenia – aresztowania, obóz w Sachsenhausen, a następnie tułaczka w Niemczech – na zawsze wpisały się w jego życie. Po wojnie wrócił do Polski, kształcił się w szkole technicznej i w końcu związał swoje życie z Kielcami, gdzie osiadł na stałe.
Szczególną część spotkania stanowiła refleksja nad pamięcią o tamtych wydarzeniach. Pan Jerzy mówił o odpowiedzialności młodych pokoleń za pielęgnowanie historii i oddawanie hołdu bohaterom, zarówno żołnierzom, jak i cywilom, którzy zginęli w Powstaniu Warszawskim.
Relacja z tego spotkania to nie tylko świadectwo osobistego losu „Małego”, lecz także żywa lekcja historii, której nie znajdzie się w podręcznikach. To spotkanie z człowiekiem, który w dzieciństwie doświadczył dramatów wojny, a mimo to zachował pogodę ducha i głęboką wiarę w sens pamięci o przeszłości.Zachęcamy do zapoznania się z profilem pana Jerzego na https://www.instagram.com/powstaniecwarszawskimaly/sp
