Co robić zimą po zakończeniu lekcji w teamsach? Klasa I A znalazła na to pytanie odpowiedź. W lutym uczniowie skorzystali z zachęty swojej wychowawczyni i postanowili ulepić różne twory bałwanopodobne. W ramach odpoczynku od wszelkich sprzętów elektronicznych wyszliśmy na świeże powietrze i ulepiliśmy różne twory (w większości były to jednak bałwany). W związku z tym postanowiliśmy ogłosić klasowy konkurs na najpiękniejszego bałwana. Na godzinach wychowawczych wspólnie bawiliśmy się, planując nasze prace. Super spędzaliśmy popołudnia w dość nietypowy sposób jak na dzisiejsze czasy. Zaangażowaliśmy też młodsze rodzeństwo, które świetnie się z nami bawiło. Pewnego dnia na godzinie wychowawczej Pani prof. Rabajczyk zapytała się nas: „Jak tam bałwany?” Myśleliśmy, że mówi tak o nas. Było to dziwne, bo do tej pory zwracała się do klasy: „moje słonka” albo „króliczki”. A tu nagle „bałwany”… Po chwili jednak okazało się, że nie o nas chodzi, lecz o nasze dzieła. 🙂 Marysia zrobiła świetną prezentację przedstawiającą zdjęcia śnieżnych arcydzieł. Obejrzeliśmy ją na godzinie wychowawczej. Z chęcią powtórzymy tę akcję za rok, jeśli tylko będzie taka możliwość. Postanowiliśmy też, że podzielimy się efektami naszej twórczości artystycznej z całą społecznością szkolną. Sami popodziwiajcie!
Zosia Ciesielska I A LO