italia, italia…

Ostatni raz w Rzymie byłam siedem lat temu. Ponownie odwiedziłam to miasto podczas naszej wycieczki szkolnej w czerwcu tego roku. Zastanawiałam się, czy Rzym zmienił się na przestrzeni tych lat; czy moje dziecięce postrzeganie miasta, będzie bardzo różniło się od tego dziś i teraz. Podczas wyprawy – jubileuszowej pielgrzymki szkolnej zwiedziliśmy także Asyż, Florencję oraz Wenecję, jednak tak jak kiedyś – największe wrażenie zrobił na mnie Rzym.
Na początku, odwiedziliśmy siedzibę najwyższej władzy kościoła rzymskokatolickiego, czyli Watykan. Tradycyjnie zwiedzanie rozpoczęliśmy od placu Świętego Piotra, który jest miejscem gromadzenia się pielgrzymów z całego świata, pragnących zobaczyć Bazylikę św. Piotra lub wysłuchać papieskiej homilii. Następnie udaliśmy się do Muzeów Watykańskich, gdzie zostały zgromadzone kolekcje światowego malarstwa, między innymi dzieła Leonardo Da Vinci, Tycjana, Perugina czy Rafalea. Obcowanie ze sztuką pośród tłumów zwiedzających było nie lada wyzwaniem. Kolejnym punktem była Kaplica Sykstyńska. To najbardziej znana i najznakomitsza w swoim wystroju prywatna kaplica papieży, to tutaj odbywa się konklawe, podczas którego wybierani są kolejni papieże. Jej nazwa pochodzi od papieża Sykstusa IV, który zlecił jej wybudowanie. W kaplicy obowiązuje całkowity zakaz robienia zdjęć oraz cisza. Dlatego też to miejsce zrobiło na mnie największe wrażenie, chociaż ilość osób tam przebywająca nie pozwoliła mi w pełni zachwycić się jej pięknem.( Tego dnia przewinęło się przez nią wiele tysięcy gości). Ostatnim punktem zwiedzania była bazylika Świętego Piotra, która wznosi się w miejscu pochówku samego apostoła Piotra. Dowiedzieliśmy się, że nad budową świątyni pracowali tacy mistrzowie jak Bernardo Rosselino, Michał Anioł i Carlo Maderna i naocznie mogliśmy się przekonać o jej ogromie i pięknie. Szczególnym miejscem dla Polaków była kolejna kaplica, znajdująca się w prawej nawie świątyni – pomiędzy Pietą, a kaplicą Najświętszego Sakramentu, to kaplica Świętego Sebastiana, gdzie został pochowany Papież Polak – Jan Paweł II, któremu oddaliśmy hołd.
Pomimo długiego odstępu czasu od mojej ostatniej wizyty w Rzymie, uważam, że klimat miasta wciąż jest taki sam. Wieczne Miasto to miejsce, w którym czas się zatrzymał. Ruiny Koloseum, chrześcijańskie bazyliki, wspaniałe muzea możemy zobaczyć osobiście podczas wyjazdu, ale to zdarza się rzadko, całe szczęście o ich istnieniu przypominają nam liczne filmy, m.in. Zakochani w Rzymie, Rzymskie wakacje, czy Gladiator.
Rzym dziś? Rzym jest z jednej strony miastem wakacyjnego klimatu pełnego gwaru, turystów i skuterów, a z drugiej miastem wciąż nieodgadnionym, niepoznanym, pełnym historycznych i artystycznych odniesień. Cieszę się, że mogłam go jeszcze raz zobaczyć!
Lena Ferens IA

Spodobał Ci się wpis? Chcesz się nim podzielić ze znajomymi? Udostępnij go!

Share on facebook
Share on twitter
Share on google
Share on email
Skip to content